Sąd rejonowy Søndre Østfold wydał wyrok, w którym skazał polskiego kierowcę na 5 lat więzienia. Mężczyzna miał wieźć do Norwegii prawie 100 kilogramów haszyszu.
Nielegalny przemyt
Do kontroli kierowcy na przejściu granicznym w Svinesund doszło w październiku 2020 roku. Jak się okazało, w ciężarówce oprócz form do pieczenia oraz sprzętu narciarskiego, było również 100 kilogramów haszyszu – pisze Sarpsborg Arbeiderblad.
Polak nie przyznał się do winy. Funkcjonariuszom powiedział, że nie wiedział o haszyszu w swojej ciężarówce. Przed przekroczeniem granicy, kierowca przejechał dodatkowe 600 km w Szwecji, na jednym z przesłuchań tłumaczył, że chciał spotkać się ze swoją kochanką. Sąd nie uwierzył w ten powód.
Odwołanie od wyroku
Kierowca ciężarówki ze swoim adwokatem już złożyli apelację. Jak tłumaczy prawnik Polaka, Harald Otterstad:
Już się odwołaliśmy od wyroku sąd rejonowego Søndre Østfold. Mój klient nie miał pojęcia, że w jego ciężarówce znajduje się haszysz. Był w szoku, kiedy celnicy znaleźli w jego pojeździe prawie 100 kilogramów haszyszu.