-9.8 C
Oslo
wtorek, 16 kwietnia, 2024
motty_kredyty norweskie

Przystawka, obiad i deser, czyli TOP 3 najciekawszych norweskich potraw

Potrawy bardzo często są odzwierciedleniem wielkowiekowej tradycji danego narodu, jego historii oraz kultury. Czego warto wobec tego spróbować, będąc w Norwegii? Oto nasze zestawienie najbardziej interesujących potraw krainy fiordów, które możesz poznać przy okazji jednego, sowitego posiłku!

Brunost, czyli karmelowy w smaku i kolorze ser

Jeśli spodziewasz się typowego dla serów smaku, to bardzo się zdziwisz. Brunost to perełka wśród wyrobów mleczarskich, nieprzypominająca w smaku żaden z popularnych żółtych plasterków lądujących na naszych kanapkach. Sekret jego wyjątkowości tkwi w słodkim, karmelowym smaku, który przypomina poniekąd cukierki krówki.

Brunost wytwarzany jest z serwatki, w odróżnieniu od większości serów, które produkuje się ze zsiadłego mleka. Podczas procesu produkcji dodaje się do niego mleko oraz śmietanę, po czym gotuje się całą miksturę. To właśnie dzięki temu laktoza zawarta w mleku krystalizuje się i ser zyskuje swoją charakterystyczną, brązową barwę oraz słodki smak.

Norwegowie uwielbiają jeść Brunost nie tylko na kanapce w towarzystwie dżemu, ale także służy on jako baza do wyrabiania różnorodnych sosów oraz polew do ciast.

Lutefisk – ryba w mydle

Jedną z wyjątkowo fascynujących potraw jest tradycyjny, bożonarodzeniowy Lutefisk. To nic innego jak suszony dorsz, który wymoczony został w ługu, czyli wodorotlenku sodu rozpuszczonym w wodzie. Cały proces przygotowywania tego dania może zająć co najmniej 12-13 dni. Tak przygotowaną rybę gotuje się najczęściej na parze lub serwuje pieczoną. 

Najpopularniejszymi dodatkami, z którymi Norwegowie jedzą tę potrawę, są ziemniaki i groszek. Potrawa bardzo intensywnie pachnie, ma galaretowatą konsystencję i może doprowadzić do zniszczenia sztućców wykonanych ze srebra, w wyniku silnych reakcji chemicznych. 

Rømmegrøt, czyli „owsianka po norwesku

Po przystawce i daniu głównym czas na słodki deser. Rømmegrøt to nic innego jak coś na kształt owsianki, przygotowanej z mąki, mleka i kwaśnej śmietany. Według niektórych danie to przypomina w smaku leniwe pierogi.

Norwegowie serwują ją bardzo często z cynamonem, cukrem i masłem. W konsystencji przypomina budyń lub pudding. Spożywany jest zarówno od święta, jak i bez specjalnej okazji.

Rodowici Norwegowie skłaniają się ku temu, by jeść go z suszoną lub wędzoną wędliną oraz płaskim chlebkiem.

Ekspresową wersję tego specjału, gotową do spożycia jedynie po odgrzaniu, można nabyć także w wielu norweskich sklepach.

- Polecamy -