Na początku listopada Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej (IHF) zaakceptowała zmiany w przepisach dotyczących strojów zawodniczek. Od teraz bikini nie będzie już obowiązkowe.
Bojkot na mistrzostwach
W lipcu tego roku odbyły się Mistrzostwa Europy w plażowej piłce ręcznej kobiet. Na jeden z meczów zawodniczki reprezentacji Norwegii wyszły w krótkich, obcisłych szortach. Za złamanie regulaminu, IHF nałożyła na norweską federację karę finansową, która wynosiła… 1 500 euro.
Według zawodniczek, zmuszanie ich do gry w niewygodnym bikini ma tylko podwyższyć oglądalność.
Dyskusja o stroju do gry
Postawa Norweżek wywołała wiele rozmów na temat stroju, w jakim występują kobiety w sporcie. Wśród osób broniących zawodniczek znalazła się piosenkarka Pink, która zaproponowała, że zapłaci całą karę.
Niedługo potem sytuację skomentował norweski minister sportu Abid Raja. Mówił, że przepisy należy zmienić, ponieważ są „absurdalne”. Zyskał poparcie wśród innych ministrów, co jednocześnie wywoływało presję na Międzynarodową Federację.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Nowe przepisy
Zmiany w regulaminie zadowoliły reprezentantki Norwegii, które komentują to jako krok w dobrym kierunku. Od teraz wszystkie zawodniczki mogą nosić stroje typu „body fit” oraz „krótkie i obcisłe szorty”.