-9.8 C
Oslo
piątek, 29 marca, 2024
motty_kredyty norweskie

Świecący trójkąt na norweskim niebie – co to było?

W poniedziałkową noc mieszkańcy północnej Norwegii oprócz zorzy polarnej mieli okazję zaobserwować także bardzo silne i niecodzienne błyski światła na niebie, które miały kształt stożka. Co to takiego?

Trójkąt światła na norweskim niebie

Około godziny 23:00 w poniedziałkową noc na norweskim niebie zaobserwowano nie tylko dużą aktywność zorzy polarnej, ale także niecodzienny, świetlisty punkt. Jak twierdzą świadkowie tego zjawiska – snop światła w kształcie stożka przesuwał się w kierunku północy

Jak powiedział w rozmowie z NRK jeden z obserwatorów tego niecodziennego zjawiska – „[…] byłem trochę oszołomiony. Potem światło na niebie zmieniło kształt i stało się bardziej jak stożek, zanim zniknęło za górami”.

Poniedziałkowe zjawisko uchwycone w okolicach Tromsø.
[Zdjęcie: Lars-Espen Langhaug/NRK]

Według ustaleń NRK zjawisko to było widoczne w wielu miastach północnej Norwegii – między innymi w Tromsø i Bodø, a także w Szwecji. 

Obserwatorzy zjawiska opisywali je także jako „białe światło z ogonem świetlnym za nim”, które dodatkowo obracało się i zmieniało kształt. Po pewnym czasie świecący trójkąt jednak zgasł. 

Czym było to niecodzienne światło?

Jak się okazuje, zjawisko świetlne obserwowane wczoraj w północnej Norwegii mogło być nośnikiem startowym Landsata 9 – czyli satelity, który został wystrzelony z Kalifornii dokładnie w poniedziałek wieczorem czasu norweskiego.

Szwedzki naukowiec z Uniwersytetu w Uppsali – Eric Stempels – powiedział w rozmowie z gazetą Aftonbladet, że faktycznie istnieje duże prawdopodobieństwo, że mógł to być satelita Landsat 9. Dodał jednak, że jest to dość zaskakujące, że dotarcie nad Skandynawię zajęło mu tak dużo czasu.

Nie ma jednak 100% pewności na temat tego, co stało za tym niecodziennym zjawiskiem świetlnym. Według ekspertów mógł to być nie tylko satelita, który uderzył w atmosferę, ale równie dobrze – meteor lub rakieta. 

- Polecamy -