Władze Norwegii zdecydowały się na kolejny krok w sprawie regulacji, dotyczących elektrycznych hulajnóg w Norwegii. Tym razem chodzi o… jazdę elektryczną hulajnogą w weekendowe noce.
Za dużo powrotów „po kieliszku”
Lokalne władze Norwegii – zaniepokojone dużą liczbą wypadków powodowanych przez osoby jeżdżące pod wpływem alkoholu na hulajnodze elektrycznej – postanowiły działać.
Plan zaprzestania wypożyczania elektrycznych hulajnóg w weekendowe noce, to wynik głównie wzmożonej pracy władz norweskiej stolicy. Jak napisał na swoim koncie na Facebook’u Knut Arild Hareide, norweski minister transportu i komunikacji – „Chciałbym złożyć podziękowania szefowi Rady Miasta Oslo, Raymondowi Johansenowi, który zaproponował jasne przepisy miejskie i wezwał branżę do zamykania działalności w nocy”.
Minister zaapelował jednocześnie do właścicieli wypożyczalni elektrycznych hulajnóg, aby dostosowały się do zaleceń lokalnych władz. Osoby korzystające z usług prosił z kolei o odpowiedzialność i bezpieczną jazdę.
Potrzeba wspólnych działań
Obecnie odzew słychać jedynie od firmy Ryde, będącej jedną z popularnych wypożyczalni elektrycznych hulajnóg w Norwegii.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Wspomniana firma, podobnie jak władze Norwegii, jest zaniepokojona dużą ilością wypadków, spowodowanych „po kieliszku” przez kierowców elektrycznych hulajnóg. Dlatego zdecydowała się podążyć za sugestiami lokalnych władz i wstrzymać wypożyczanie swoich pojazdów w weekendowe noce w 4 największych miastach Norwegii – Oslo, Bergen, Trondheim oraz Stavanger.
Jednak działanie w pojedynkę nie zdoła wyeliminować problemu. Jak oznajmił Eivind Saga, prezes zarządu Ryde – „Jeśli środek nie zostanie wdrożony wspólnie, dostępne będą inne skutery elektryczne. Wtedy nie osiągamy nic poza tym, że użytkownicy przechodzą z hulajnogi Ryde do innego dostawcy”.
Zobacz też nasz inny artykuł na temat elektrycznych hulajnóg w Norwegii:
