Norweski rząd przedstawił dane, które pokazują, że marnotrawstwo żywności udało się zmniejszyć o około 10%.
Ambitny plan na przyszłość
Niedawno na rządowej stronie przedstawiono dane dotyczące marnowania żywności. Rząd podpisał w 2017 roku porozumienie z 12 przedstawicielami firm zajmujących się produkcją żywności. Ten dokument przewiduje, że Norwegia do 2030 roku ma zmniejszyć ilość wyrzucanego jedzenia o 50%.
Od 2015 roku, udało się zmniejszyć ilość marnowanego pożywienia o 10%. Mimo wszystko, to nadal za mało. W porozumieniu postawiono również cele cząstkowe, a te zakładały, że do 2020 roku uda się zredukować liczbę wyrzucanych produktów spożywczych o 15%, a do 2025 roku o 30%.
Jak to wygląda w praktyce? W 2015 roku przeciętny mieszkaniec Norwegii wyrzucał średnio 85 kg jedzenia, w 2020 roku ta liczba spadła do 77 kg.
Marnotrawstwo żywności – jeden z największych problemów na świecie
Szybkie bogacenie się wielu państw na świecie sprawiło, że jednym z ich podstawowych problemów stało się nadmierne marnowanie żywności. Aby powstrzymać to zjawisko i osiągnąć cel, Norwegia kładzie nacisk na edukację.
“Ważne jest, aby podnosić świadomość i poszerzać wiedzę na temat marnotrawienia żywności w populacji. Aby osiągnąć dobre wyniki w nadchodzących latach, musimy zwiększać wzajemne zaufanie między władzami a przemysłem spożywczym, co również przyczyni się do zmniejszenia marnotrawstwa żywności wśród konsumentów” – przekonuje minister rodziny, Kjersti Toppe.
Jak Norwegia stara się budzić tę świadomość wśród konsumentów? Między innymi przez dodanie informacji na niektórych produktach, że można je zjeść po terminie ważności.
“Przykładem dobrego rozwiązania jest wprowadzenie dodatkowego oznaczania terminu przydatności do spożycia, w ramach którego cały przemysł spożywczy w porozumieniu z Norweskim Urzędem ds. Bezpieczeństwa Żywności używał wspólnego sformułowania „często dobre po” na wielu produktach” – informuje minister zdrowia, Ingvild Kjerkol.
