Jakob i Nora – te imiona bezsprzecznie królowały w zeszłym roku na kartach aktów urodzenia w Norwegii. Jakie są ich korzenie i które imiona poza nimi uplasowały się również na podium statystyk? Jak wybory kształtowały się natomiast w Polsce? Dowiedz się więcej!
Norweskie imiona pod lupą
Nora o literackiej proweniencji
Najpopularniejsze imię żeńskie w Norwegii stanowi zdrobnioną formę od Eleonore, którego popularność zaczęła wzrastać wraz z publikacją „Domu lalki” Henrika Ibsena. Jak mówi starszy doradca Jørgen Ouren z Norweskiego Urzędu Statystycznego, stosunkowo rzadko imię to występowało między 1940 a 1980 rokiem, ale potem jego odrodzenie nastąpiło wraz z wieloma innymi krótkimi imionami dziewcząt kończącymi się na „a”.
Nora cieszyła się także ogromną popularnością w 2012 i 2014 roku, z kolei w 2019 zajęła drugie miejsce w rankingu. Dosłownie oznacza z hebrajskiego wyrażenie: „Bóg mi światłem”.
Zauważalny jest także rosnący w Norwegii odsetek imion żeńskich kończących się na „a”. W 2020 roku wynosił 54%, z kolei dla porównania w 1947 – jedynie 12,5%.
Oprócz Nory urodzone w 2020 roku dziewczynki otrzymywały najczęściej imiona, kolejno – Emma oraz Ella.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Biblijny Jakob
Jakob od wielu lat wiedzie prym w norweskim imienniku – zajął pierwsze miejsce w 2017, 2019 i 2020 roku.
To imię hebrajskie stanowi przykład inspiracji biblijnej. Zauważalna jest ogólna tendencja do nadawania chłopcom w Norwegii imion pochodzących z Pisma Świętego.
Jak twierdzi Ouren – “Kiedy spotykamy Noego na trzecim miejscu, Filipa na piątym i Łukasza na siódmym, widzimy, że fala biblijnych imion chłopców jest żywa i ma się dobrze. Około 1950 roku nadano takie 1,5% noworodków, w 2006 roku – 22,5%. Od tego czasu trend nieznacznie spadł i wynosi obecnie 20,4%”.
Na drugim miejscu na liście imion męskich znajduje się Emil, na trzecim zaś wspomniany wyżej Noa/Noah.
Polskie wybory imion
Dwie królowe
W Polsce najpopularniejsze imiona żeńskie idą – w parze! Według danych ex aequo na pierwszym miejscu znalazły się bowiem Zuzia i Julka. Na stronie gov.pl możemy znaleźć informację, że każde z tych imion wystąpiło w zeszłym roku 7351 razy.
Zuzanna to jedno z najpopularniejszych imion ostatnich lat, przypomnijmy, że w zeszłym roku także zdobyło pierwsze miejsce na podium. Jest hebrajskiego pochodzenia i oznacza „lilię”.
Julia znajdowała się w 2020 roku na drugim miejscu podium, lecz dogoniła zeszłoroczną liderkę. Imię to posiada korzenie sięgające czasów starożytnego Rzymu i pochodzi od przydomka nazwy rodowej Julii (pol. Juliusze).
W rankingu na dalszych pozycjach odnajdziemy Zofię i Hannę.
Antoni liderem po raz kolejny
Większego zaskoczenia nie dostarcza lista najpopularniejszych imion męskich odnotowanych w Polsce. Podobnie jak w zeszłym roku, na pierwszym miejscu plasuje się bez zmian – Antoni – z frekwencją równą 8368, deklasując tym samym resztę rankingu.
W Polsce dostrzegalna jest ostatnimi czasy wyraźna tendencja, podobnie jak w Norwegii, do nadawania chłopcom imion biblijnych. Wystarczy spojrzeć na dalszą część rankingu. Na drugim miejscu widnieje bowiem Jan, czwartą pozycję zajmuje lider norweskich statystyk – Jakub.
Na drugim miejscu polskiego zestawienia znajdziemy Aleksandra, na piątym klasyfikuje się z kolei Franciszek.