Øystein Stray Spetalen, jeden z najbogatszych obywateli Norwegii, dotychczas niepochlebnie wypowiadał się na temat giełdy kryptowalut. W ostatnim czasie zmienił jednak w tej kwestii zdanie, stając się jednym z inwestorów.
Negatywny wpływ na środowisko
Na ostrzu wymierzanej przez niego krytyki, znalazł się głównie negatywny wpływ giełdy kryptowalut na środowisko. Według norweskiego miliardera tego typu działalność przyczynia się do emisji ogromnych ilości dwutlenku węgla. Jego zdaniem roczna produkcja tego gazu przez bitcoin, jest większa niż ilość dwutlenku węgla, który w tym samym okresie wytwarza cała Norwegia.
Spetalen postulował w związku z tym, aby bitcoin był zakazany w całej Unii Europejskiej. Jeszcze 18 marca twierdził ponadto, że ludziom wystarczają tradycyjne systemy płatności.
Jak donoszą naukowcy, komputery, których moc obliczeniowa służy do tworzenia kryptowalut, zużywają około 46 TWh energii elektrycznej rocznie. Według szacunków jedna transakcja bitcoinem przekłada się na 271 kg wyemitowanego do atmosfery dwutlenku węgla. To aż kilkaset tysięcy razy więcej, niżeli w przypadku płacenia kartą.
Szacuje się, że samo funkcjonowanie bitcoina pociąga za sobą emisję około 23 mln ton dwutlenku węgla w przeciągu całego roku.
Szybka zmiana zdania
Na przestrzeni zaledwie kilku dni, Spetalen diametralnie zmienił swój stosunek do kryptowalut, przechodząc od ich krytyki, aż do inwestycji. Ostatnie z działań uczyniło go jednym z posiadaczy największej norweskiej giełdy tego typu – MiraiEx.
Do nagłej zmiany przekonań doszło w wyniku spotkania miliardera z ludźmi pochodzącymi z dotychczas krytykowanego przez niego środowiska. Jak powiedział Spetalen – „Kiedy zmieniają się fakty, ja się zmieniam. […] „Spotkałem założycieli MiraiEx, Thuca i Øyvinda […] zdałem sobie sprawę, że się myliłem”.
MiraiEx to firma, która powstała w 2017 roku. Oferuje handel przy użyciu kilku kryptowalut, w tym między innymi – Bitcoinem, Ethereum, Ripple. Giełda zarabia dzięki pobieraniu 0,5% prowizji od każdej transakcji. MiraiEx intensywnie poszerza swoje wpływy i stale rośnie.
Na zmianę opinii Spetalena mógł także wpłynąć fakt, iż inny norweski miliarder, Kjell Inge Røkke, także zainteresował się giełdą kryptowalut. Jak stwierdził Spetalen – „[…] było to całkiem oczywiste. Nie mogę znieść widoku, że Røkke zarabia, a nie ja”.
