-9.8 C
Oslo
sobota, 20 kwietnia, 2024
motty_kredyty norweskie

Ogniska zmutowanego koronawirusa w rejonie Bergen związane z dwoma dużymi placami budowy

Rada Miejska w Bergen obawia się, że 2 nowe mutacje koronawirusa SARS-CoV-2 mogą doprowadzić do masowej transmisji. Przewodniczący rady miejskiej Roger Valhammer ma nadzieję, że surowe obostrzenia spowolnią rozprzestrzenianie się patogenów.

Na konferencji prasowej Valhammer przyznał, że obydwa ogniska epidemiczne są niezależne od siebie, sytuacja jest trudna i rozwija się dynamicznie. Chociaż póki co liczba przypadków nie jest duża, to zarząd gminy obawia się szybkiego wzrostu zachorowań, prowadzącego do rozwoju epidemii w Bergen. 

Niepokój dotyczy szczególnie placu budowy na stacji Fantoft. „To jest miejsce, w którym istnieje wysokie ryzyko transmisji wirusa. Pracuje tam wiele osób, które mogą pozostawać w bliskim kontakcie” – zauważyła radna miejska ds. Osób starszych Beate Husa (KrF).

Zaostrzenie środków do walki z wirusem

Na dzisiaj łącznie wykryto 16 przypadków brytyjskiej mutacji wirusa i 7 wariantu południowoafrykańskiego. Wobec tych danych rząd wprowadził surowe restrykcje służące kontroli liczby zachorowań. Obostrzenia pociągają za sobą całkowity lockdown Bergen, Kvam i Ulvik, a także zaostrzenie dotychczasowych środków dla kolejnych dziesięciu gmin.

W rozmowie z dziennikarzami gazety Bergens Tidende wykonawca z placu budowy powiedział, że – do tej pory wśród pracowników potwierdzono 5 przypadków zakażenia koronawirusem. Część z nich mierzy się z mutacją południowoafrykańską.

Jak przyznaje Tim Helge Sætre, dyrektor Lars Jønsson AS: „Mogę potwierdzić, że kilka przypadków nowych infekcji jest związanych z naszą budową na stacji Fantoft. To duży plac budowy, a transmisję wirusa odkryliśmy w środę w zeszłym tygodniu”. Zapewnia, że podjęli środki wewnątrz firmy, które mają na celu redukcję liczby zakażeń. W piątek część placu budowy była zamknięta.

- Polecamy -