-9.8 C
Oslo
piątek, 12 kwietnia, 2024
motty_kredyty norweskie

Polska i Węgry w norweskiej prasie 

16 lutego Trybunał sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie Polski i Węgier. Te dwa kraje zaskarżyły uzależnienie wypłaty środków od praworządności.

Ostry komentarz „Dagbladet”

O wyroku wspomniano w norweskim dzienniku, który bardzo ostro skomentował stanowisko Polski i Węgier wobec Unii Europejskiej. Przypomniano także o Funduszach Norweskich. 

„Wyrok ma też konsekwencje dla norweskich funduszy EOG (Europejski Obszar Gospodarczy), które trafiają do Polski i Węgier. Norwegia jest zadowolona, ​​że ​​kulturowo konserwatywne i nacjonalistyczne reżimy w Polsce i na Węgrzech – które otwarcie kwestionują zasady demokratyczne – nie są już nagradzane norweskimi pieniędzmi za podważanie wartości, na których opiera się UE” – można przeczytać w artykule

Wyrok TSUE

Już od dłuższego czasu Polska i Węgry są krytykowane za naruszanie zasad praworządności. Dlatego Parlament Europejski przyjął 16 grudnia rozporządzenie, które wskazuje, że środki z Funduszu Odbudowy mogą zostać wypłacone pod warunkiem poszanowania zasad prawa. 

W wyroku można przeczytać, że: „należyte zarządzanie finansami w ramach budżetu Unii i jej interesy finansowe mogą zostać poważnie zagrożone wskutek naruszeń zasad państwa prawnego w państwie członkowskim”. 

Przypomnijmy, że polski rząd jest krytykowany za działanie izby dyscyplinarnej oraz odsunięcie od orzekania kilku sędziów. To właśnie są główne powody, dla których Polska jeszcze nie otrzymała pieniędzy z Funduszu. 

Komentarz polskiego rządu

Jak wyrok Trybunału skomentowali przedstawiciele rządu? Wiceminister sprawiedliwości, Marcin Romanowski, stwierdził na Twitterze, że: TSUE politycznym wyrokiem zmienił traktaty, pomijając wolę państw tworzących wspólnotę. 

Z kolei rzecznik rządu, Piotr Muller na konferencji prasowej wskazuje, że: „przepisy, które zostały przyjęte przez Radę UE, mogą być stosowane tylko i wyłącznie w ściśle określonych sytuacjach i tylko w momencie, kiedy potencjalne naruszenia w kraju członkowskim miałyby bezpośredni wpływ na funkcjonowanie budżetu UE”.

- Polecamy -