Norwescy celnicy przechwycili w ubiegłym roku rekordową ilość marihuany – aż 223 kilogramy. To największa ilość w historii, a sposób przemytu może zaskoczyć.
“Przemytnicy coraz częściej wykorzystują przesyłki pocztowe i kurierskie. Z roku na rok liczba towarów wysyłanych w strumieniu pocztowym rośnie, co sprawia, że kontrola staje się niezwykle wymagająca” – alarmuje Øystein Børmer, dyrektor norweskiej służby celnej.
Większość przechwyconych narkotyków pochodziła ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Co więcej, służby odnotowały także rekordowe ilości przechwyconej ketaminy.
Minister Sprawiedliwości Emilie Enger Mehl podkreśla, że w Norwegii powinna obowiązywać zasada “zero tolerancji” dla narkotyków. “Aby przezwyciężyć ten problem społeczny, potrzebujemy wspólnego wysiłku służb celnych, policji, nauczycieli i rodziców” – podkreśla minister.
Rosnąca liczba przesyłek międzynarodowych stanowi coraz większe wyzwanie dla norweskich służb, które mimo to odnotowują rekordowe sukcesy w walce z przemytem narkotyków.