Według najnowszych danych SSB w 2020 roku przyznano łącznie 19 700 norweskich obywatelstw. To prawie o połowę więcej niż w 2019 roku. Z czego wynika ten nagły wzrost?
Podwójna narodowość
Zaobserwowany przez SSB wzrost, spowodowany jest zmianą prawa, do której doszło w zeszłym roku. Jeszcze do 1 stycznia 2020 roku przyjęcie obywatelstwa norweskiego musiało wiązać się ze zrzeczeniem się swojej pierwotnej narodowości. Od początku zeszłego roku prawo w Norwegii nie jest już w tej kwestii tak rygorystyczne i przyzwala na posiadanie kilku obywatelstw w tym samym czasie.
Według danych SSB najwięcej osób, które zdecydowały się na przyjęcie norweskiego obywatelstwa w 2020 roku pochodziło z Somalii – było ich aż 3 100. Na drugim miejscu znaleźli się imigranci z Erytrei (2 800 osób). Podium zamknęła z kolei spora grupa Szwedów, licząca około 1 200 osób.
Statystyki mówią także o tym, że coraz więcej obywateli z innych krajów nordyckich decyduje się na przyjęcie obywatelstwa norweskiego – dotychczas odsetek osób ze Skandynawii był w tej kwestii niewielki. Co trzecie obywatelstwo zostało z kolei przyznane osobie pochodzącej z Półwyspu Somalijskiego i jego okolic.
Osoby, które w 2020 roku zdecydowały się na ten krok, mieszkały w Norwegii średnio 9 lat.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Przywileje i poczucie przynależności narodowej
Jednym z głównych powodów, dla którego ludzie chcą przyjąć norweskie obywatelstwo, jest silne poczucie przynależności narodowej.
Na przyjęcie obywatelstwa norweskiego z racji większej ilości przywilejów decydują się głównie osoby spoza krajów europejskich. Są to zwłaszcza uchodźcy. Przejście na norweską narodowość daje im gwarancję ochrony, uniknięcia deportacji i otrzymania norweskiego paszportu.
Aby móc starać się o norweskie obywatelstwo należy mieszkać w krainie fiordów przez 7 z ostatnich 10 lat.