Jak pisze NRK, 18-latka postanowiła oszukać 7 kupujących na “rynku” Facebooka oraz Finn.no i zamiast telefonów wysłała im… kostki masła. Sprawę zbadała norweska policja, a sąd wydał wyrok.
Miało pójść jak po maśle…
Na początku roku w Norwegii 18-latka za pośrednictwem platform sprzedażowych postanowiła wystawić na aukcji iPhone’a.
Kupujący, Marcus Alvestad Mørch, który zdecydował się go nabyć w styczniu za pośrednictwem zakładki sprzedażowej na Facebooku, przeznaczył na jego kupno 10 500 NOK. Po obustronnym ustaleniu szczegółów zdecydowano, że towar zostanie dostarczony za pośrednictwem wysyłki pocztowej.
Po otrzymaniu paczki kupujący przelał pieniądze. Jak sam mówi – „Paczka była kwadratowa i ciężka, więc zapłaciłem. Kiedy otworzyłem ją i zdałem sobie sprawę, co jest w środku, byłem lekko zszokowany i zmartwiony”.
Zawartość przesyłki niestety pomimo kwadratowego kształtu niewiele wspólnego miała z telefonem. Okazało się bowiem, że w paczce znajdowała się, ważąca 500 gramów, kostka masła.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Kupujący po nieudanych próbach kontaktu ze sprzedającą, zebrał informacje i przekazał je policji, która rozpoczęła dochodzenie.
Oszustwo na 70 000 NOK
Okazało się, że oszustwo przybrało o wiele większą skalę. Sprzedająca wystawiała telefon wielokrotnie na aukcjach i w sumie udało się jej w ten sam sposób oszukać aż 7 osób.
Łączna kwota, którą 18-latka dostała w ciągu 2 miesięcy za “maślane przesyłki” wynosi aż 70 000 NOK.
We wtorek 13 kwietnia Sąd Okręgowy Aust-Agder wydał wyrok w tej sprawie. Kobieta została skazana na wypłatę odszkodowania osobom pokrzywdzonym oraz czeka ją 50 dni prac społecznych.