-9.8 C
Oslo
wtorek, 23 kwietnia, 2024
motty_kredyty norweskie

Pandemia a spożycie alkoholu w Norwegii

Badania przeprowadzone wśród grupy 1200 obywateli Norwegii dostarczają danych na temat najnowszych zmian w zachowaniu związanym z ilością oraz częstotliwością picia. Ale do rzeczy – jak pandemia wpłynęła na spożycie alkoholu w krainie fiordów?

Polaryzacja zachowań

Jak donosi portal sciencenorway.no, ankieta została przeprowadzona w lipcu 2020 roku pod kierownictwem Jørgen’a Bramness’a. Według zebranych na jej kartach odpowiedzi wiadomo, że po wprowadzeniu obostrzeń związanych z pandemią znaczna część Norwegów zmieniła swoje zwyczaje dotyczące picia alkoholu. Nie nastąpiło to jednak w gwałtowny i skrajny sposób.

Okazuje się, że pierwsze miesiące rozprzestrzeniania się COVID-19 nie wpłynęły drastycznie na ilość spożywanego przez Norwegów alkoholu, lecz naukowcy dostrzegli swego rodzaju polaryzację zachowań.

Według ich ustaleń ludzie, którzy przed pandemią spożywali sporo alkoholu, w czasie światowego kryzysu zaczęli pić go coraz więcej. Z kolei ci, którzy dotychczas stronili od napojów wyskokowych, obecnie piją go jeszcze mniej.

Ta biegunowość, według Bramness’a dotyczy w głównej mierze kobiet oraz osób młodocianych.

Jakie grupy piły najwięcej alkoholu?

Ankieta dostarczyła także informacji na temat zmian w sposobie picia alkoholu u przedstawicieli konkretnych grup norweskiego społeczeństwa. Okazuje się, że wzrost ilości jego spożycia zaobserwowano wśród osób z wykształceniem wyższym, które to jeszcze przed pandemią nie stroniły od wyrobów alkoholowych. Przyczyny zwiększenia ilości spożywanego przez nich alkoholu upatruje się m.in. w możliwości pracy zdalnej. 

Tendencja wzrostowa w tej kwestii dotknęła także rodziców opiekujących się dziećmi.

Pytani, motywując swoje zwiększone spożycie alkoholu, odpowiadali najczęściej, że w dobie kryzysu należy im się jakieś pocieszenie. Dodawali także, że w wyniku ograniczeń pandemicznych konsekwencje picia nie są tak dotkliwe jak kiedyś, ponieważ i tak nie muszą opuszczać swoich domów.

Osoby, które zmniejszyły spożycie, argumentowały tę zmianę głównie mniejszą ilością spotkań towarzyskich, podczas których mieli dotychczas okazję wypić trochę alkoholu.

- Polecamy -