W norweskim okręgu Østfold odnaleziono 7 złotych wisiorków, mających około 1500 lat. Według badaczy zostały one złożone w ofierze podczas aktu rytualnego. Co jeszcze wiadomo o znalezisku?
Rzymska inspiracja, skandynawskie wykonanie
Biżuteria została znaleziona na wzgórzu umiejscowionym u skraju pola. Według ustaleń naukowców w tym właśnie miejscu jeszcze przed tym, gdy zaczęło rozwijać się tam rolnictwo, miały miejsce rytualne obrzędy. Pomimo że przedmioty te zazwyczaj noszone były na szyi jako biżuteria, gdy czasy były niespokojne – składano je także w ofierze bogom.
Tego typu wisiory, zwane także brakteanami (łac. ‘bractea’ – ‘cienki kawałek metalu’), są bezpośrednią inspiracją medalionami, które cieszyły się ogromną popularnością w Cesarstwie Rzymskim.
Jednak Skandynawowie, zamiast portretów cesarza, umieszczali na nich wizerunki nordyckich bogów oraz zwierząt pochodzących z bestiariusza germańskich mitologii.
Okazja do przysposobienia nowinek kulturowych, nadarzyła się Skandynawom podczas tzw. Okresu Wędrówek, czyli między IV a VI wiekiem. Wtedy właśnie powszechnie migrujące po Europie ludy mogły wzajemnie na siebie oddziaływać. W tym wypadku, według naukowców – „Mieszkańcy Skandynawii przejęli status przedmiotu z kultury rzymskiej, nadali mu nordycki wygląd i uczynili go swoim własnym”.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Warto wspomnieć, że w Norwegii znaleziono dotychczas w sumie około 160 brakteanów. Tego typu medaliony to według archeologów powszechne zjawisko skandynawskie. Podobne wisiory odnaleziono swego czasu także na terytorium Niemiec i Anglii, lecz uważa się, że zostały one tam przywiezione podczas nordyckich wypraw.
Ślad rytuału
Brakteany oddawano w ofierze podczas niespokojnych, burzliwych okresów historycznych. Według badaczy – „[…] W czasach złych lat i niepewności ludzie mogli odczuwać wzmożoną potrzebę unikania niebezpieczeństw i szukania ochrony. Bogowie potrzebowali przyjemności i mogła mieć [wtedy – przyp. red.] miejsce zwiększona ilość ofiar w złocie”.
Archeolodzy podejrzewają także, że odnalezione ostatnio medaliony mogły być złożone w ofierze w czasie oscylującym wokół serii potężnych erupcji wulkanicznych, które miały miejsce w latach 536-540.
W literaturze Skandynawii okres ten nosi miano pozbawionej światła zimy Fimbul. Wtedy właśnie wysokie stężenie gęstych dymów wulkanicznych w powietrzu zatrzymało światło niezbędne plonom do wzrostu i według badaczy wpłynęło także na ogólne ochłodzenie klimatu. Szacuje się, że w południowej Norwegii liczba pochówków wzrosła w tamtym okresie nawet o 90-95%.