Szukasz wrażeń i kierunku, w którym warto wyruszyć podczas cieplejszych dni? Według ankiety Confused.com norweska droga okrzyknięta została jednym z najatrakcyjniejszych miejsc dla motocyklistów na letnie eskapady w 2021 roku. Lecz czy tylko właściciele jednośladów będą pod jej wrażeniem?
Serpentyną przez dolinę
Trollstigen, czyli Droga Trolli usytuowana jest w rejonie Møre og Romsdal i łączy miasteczko Åndalsnes z Valldal.
To część krajowej drogi nr 63, a jej początki datuje się na rok 1936, kiedy to 31 lipca doszło do jej oficjalnego otwarcia przez króla Haakona VII. Budowa trwała dokładnie 8 lat.
Imponujące serpentyny wiją się na odcinku 6 kilometrów. Przewyżenie drogi to 500 metrów, a najwyższy punkt znajduje się na wysokości 700 metrów n.p.m., lecz to nie wszystko!
Droga jest niezwykle wąska, a zdecydowana większość zakrętów wymaga od kierowców zmiany kierunku jazdy o 180 stopni.
Warto pamiętać o tym, że pojazdy posiadające długość większą niż 12,4 metrów nie mogą skorzystać z drogi.
Sezon – czas start!
Zazwyczaj droga otwarta zostaje w okolicach połowy maja aż do października. Na okres zimy zostaje zamknięta z powodu niekorzystnych warunków pogodowych.
Aby sprawdzić aktualne dane na temat tego, czy droga została już udostępniona do użytku, warto zobaczyć jej status dostępny na stronie Vegvessen.
Warto pamiętać, że Droga Trolla jest nie tylko zjawiskowa i zapierająca dech w piersiach z powodu swojego położenia, ale i niebezpieczna. Zaleca się, aby kierunek ten obierali naprawdę doświadczeni kierowcy.
Rejon ten zasobny jest także w dwie platformy widokowe z miejscami parkingowymi, z których możemy podziwiać dolinę w całej jej okazałości.
U dołu drogi znajdziemy także platformę, z której rozpościera się widok na trasę od dołu. Tam też usytuowany jest mostek Stigfossbrua z przepięknym wodospadem Stigfossen w tle.
