Według Inger Lise Blyverket, dyrektor norweskiej Rady Konsumentów (Forbrukerrådet), promocje, które zachęcają klientów do kupna większej ilości produktów, przyczyniają się do zwiększenia ilości wyrzucanej przez nas żywności. Według Blyverket – czas skończyć z tego typu ofertami.
Marnotrawstwo a sklepy spożywcze
Norweski rząd wraz z przemysłem spożywczym podpisał w 2017 roku porozumienie, dotyczące ograniczenia marnotrawstwa żywności o 50% do 2030 roku. W zeszłym roku Blyverket jasno dała do zrozumienia, że w celu realizacji porozumienia niezbędne jest ograniczenie promocji typu „3 w cenie 2”. Okazuje się bowiem, że dane o ilości wyrzucanej żywności nadal są niepokojące – statystyczny Norweg wyrzuca do śmieci 42 kilogramy produktów tego typu rocznie.
Rada Konsumentów jest zdania, że każdy musi starać się ograniczać marnowanie żywności, a sklepy, wprowadzając promocje „3 za 2”, bardzo to utrudniają. Według Blyverket – „Takie kampanie wywołują u konsumenta fałszywą potrzebę”.
Niższa cena i mniejsze zakupy
Według urzędników sklepy powinny dążyć do tego, by konkurować o jak najniższą cenę, nie zaś przekonywać ludzi do kupna zbędnej ilości produktów, która i tak, prędzej czy później, trafi na śmietnik. Wprawdzie niektóre rzeczy można zamrozić, lecz to i tak nie rozwiązuje problemu marnotrawstwa.
Rada Konsumentów jest za tym, by produkty miały jednakową cenę, niezależnie od ilości kupowanych sztuk.
Linia obrony supermarketów
Dyrektor ds. komunikacji w Coop Norge – Harald Kristiansen – nie kryje zaskoczenia spowodowanego opinią Rady Konsumentów. Według niego rabaty ilościowe nie tylko pozwalają klientom zaoszczędzić pieniądze, ale umożliwiają także miksowanie różnych produktów, dzięki czemu nie kupuje się dokładnie 3 sztuk tego samego.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Kristiansen dodaje także, że sklepy unikają kampanii promocyjnych na produkty o krótkim terminie przydatności. Dodatkowo rabaty ilościowe pozwalają na ograniczenie ilości wypraw do sklepu, które w dobie pandemii powinny być o wiele rzadsze niż przedtem.
Warto wspomnieć, że rabaty ilościowe, zgodnie z apelem Rady Konsumentów, ograniczone zostały w sklepach Kiwi. Z kolei Rema i Coop nadal regularnie oferują promocje typu „3 za 2”.