-9.8 C
Oslo
środa, 24 kwietnia, 2024
motty_kredyty norweskie

W Norwegii wystawiono na sprzedaż… bezludną wyspę

Marzysz o chwili spokoju z dala od wszystkich i wszystkiego? Dokładnie 9 lipca na sprzedaż została wystawiona kameralna wysepka – Bjørnøya – umiejscowiona w gminie Rødøy. Agenci nieruchomości mówią, że tego typu oferty nie zdarzają się zbyt często.

Jak Bjørnøya trafiła na rynek?

Bezludną wyspę pełną zielonych pastwisk wystawił na sprzedaż jej wieloletni właściciel – Bjørn Pedersen, który obecnie ma 72 lata.

Pedersen przyszedł na tej wyspie na świat i mieszkał na niej przez kilkanaście lat swojego życia, po czym przeprowadził się do Rangsundøya. Z czasem wykupił wyspę od swojego przyszywanego dziadka, z zamiarem zbudowania na niej dwóch domów. Nie zdołał jednak zrealizować swojego planu.

Lata mijały i Pedersen zdał sobie sprawę z tego, że wiek nie pozwala mu już na wcielenie w życie swoich planów. Doszedł więc do wniosku, że wyspę należy sprzedać. 

Jak powiedział w rozmowie z NRK – „To piękna wyspa. […] ktoś inny z ambicjami, czasem i możliwościami powinien mieć możliwość przejęcia jej i wykorzystania na coś pożytecznego”.

Prywatna wyspa w cenie podmiejskiego domu?

Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż przez biuro nieruchomości REDE. Ma prawie 281 867 metrów kwadratowych powierzchni, która porośnięta jest bujną roślinnością. Bjørnøya posiada zarówno grunty uprawne, jak i pastwiska.

Tak właśnie wygląda Bjørnøya. Cisza i spokój. To właśnie cechuje tę wyjątkową nieruchomość.
[Źródło: PAUL-EGIL HENRIKSEN/DIAKRIT/NRK]

Bjørnøya jest opisywana jako doskonałe miejsce dla pasjonatów wędkarstwa oraz hodowli owiec. Wyspa stoi obecnie pusta i niezagospodarowana, lecz istnieje możliwość jej zabudowy. Cena wywoławcza to 990 000 NOK.

Nie ma kanalizacji, prądu oraz doprowadzonej wody. To jednak w ogóle nie zniechęciło potencjalnych nabywców nieruchomości. Do 12 lipca biuro REDE otrzymało już bowiem 9 ofert kupna. Wczoraj zainteresowane były już łącznie 94 osoby – zarówno z kraju, jak i z zagranicy.

Psycholog Peder Kjøs, który rozmawiał na ten temat z NRK, upatruje ogromnego zainteresowania ofertą w powszechnej tęsknocie za przyrodą i spokojnym trybem życia – z dala od miejskiej zawieruchy.

Licytacja odbędzie się 23 lipca. Wtedy ostatecznie zostanie wyłoniony nowy właściciel Bjørnøya.

- Polecamy -