Fotograf przyrody z Sortland – Jens Birkeland – wybrał się wraz ze znajomym na Lofoty w celu wykonania paru ujęć tamtejszej fauny. Nie spodziewał się jednak, że jego dzień roboczy potoczy się w tak niecodzienny sposób i zaowocuje wieloma unikatowymi kadrami.
„Zachowywał się prawie jak pies”
Dwóch fotografów pasjonujących się przyrodą – Jens Andre M. Birkeland oraz Marius Birkeland – doświadczyło niezwykłego spotkania podczas swojego pobytu na Lofotach. Podczas gdy starali się oni uchwycić najlepsze ujęcia otaczającej ich przyrody, niespodziewanie zbliżył się do nich młody lis.
Mężczyźni byli nieco zszokowani zachowaniem zwierzęcia, które zbliżyło się do nich na wyciągnięcie ręki. Jak powiedział w rozmowie z NRK jeden z nich – lis wydawał się być oswojony i zachowywał się trochę jak pies.
W pewnym momencie Jens Birkeland położył się na ziemi, by uwiecznić na zdjęciu kraba. Lis zaczął zaczepiać mężczyznę i delikatnie chwytać go zębami za spodnie. W pewnym momencie podszedł także do leżącego nieopodal aparatu i oddał na niego mocz.
Fotograf starał się odgoniać zwierzę, lecz nieskutecznie. Jak stwierdził później – „Po prostu odskoczył metr dalej i spojrzał na mnie głupio, po czym kontynuował […]”.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Całe zajście zostało uwiecznione przez drugiego z mężczyzn na nagraniu. Fotografom udało się również wykonać wiele wyjątkowych zdjęć lisa. Na koncie mają również swoje własne selfie z ciekawskim zwierzęciem.
Co mogło być powodem lisiej śmiałości?
Jak powiedział w rozmowie z NRK zoolog – Petter Bøckman – lisy z natury są dość nieśmiałe. Dlatego ich bliskie spotkania z ludźmi należą do rzadkości. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że osobnik z Lofotów mógł być wcześniej dokarmiany i dlatego stał się niezwykle towarzyski w stosunku do ludzi.
Bøckman zaleca jednak, by nie zbliżać się zbytnio do dzikiej zwierzyny. Nawet osobniki, które wydają się być oswojone mogą zrobić człowiekowi krzywdę.
Jens Birkeland stwierdził, że jako fotograf przyrody jest w zasadzie przyzwyczajony do tego, aby trzymać dystans od dzikich zwierząt, kiedy robi im zdjęcia. Jednak w tym przypadku to lis nie chciał zostawić go w spokoju – a nie na odwrót.
Więcej bliskich ujęć ciekawskiego lisa z Lofotów znajdziecie tutaj.