Rok 2024 zapisał się w historii jako najcieplejszy w arktycznych obszarach północnej Norwegii, bijąc wszystkie wcześniejsze rekordy, poinformował Norweski Instytut Meteorologiczny. Eksperci ostrzegają, że to kolejny dowód na gwałtowne zmiany klimatyczne, które szczególnie silnie dotykają Arktykę.
Arktyka się ogrzewa
Według danych meteorologicznych, w trzech najbardziej wysuniętych na północ regionach Norwegii temperatury były o 1,3–1,5°C wyższe od normy. W Svalbardzie, gdzie tempo wzrostu temperatur wynosi od pięciu do siedmiu razy więcej niż globalna średnia, wzrost przekroczył 5°C od 2000 roku.
Zjawisko to jest efektem tzw. „wzmocnienia arktycznego”, gdzie topniejący lód morski odsłania ciemną powierzchnię wody, która pochłania więcej energii słonecznej, przyspieszając ocieplenie i dalsze topnienie lodu.
Rekordowe zmiany klimatyczne
Cieplejsze oceany prowadzą także do większej ilości opadów deszczu, co dodatkowo wpływa na destabilizację lokalnych ekosystemów. ONZ ogłosiło, że 2024 rok był najcieplejszym w historii globalnych pomiarów, zamykając dekadę bezprecedensowych zmian klimatycznych.
Źródło: Met.no