Gwałtowny skok cen prądu spowodował, że w wielu norweskich domach za prąd trzeba obecnie zapłacić nawet 14 razy więcej niż w zeszłym roku. Skąd ten kontrast?
Gwałtowny skok cen prądu
Według danych zebranych przez Nord Pool w wielu częściach południowej oraz wschodniej Norwegii stawka za energię elektryczną była w czerwcu rekordowo wysoka. Niektórzy musieli zapłacić nawet 54,8 øre za kilowatogodzinę.
Dla porównania, w zeszłym roku w tym samym okresie cena prądu była rekordowo niska. Jedna kilowatogodzina potrafiła nawet kosztować wtedy tylko 1,56 øre.
Ceny prądu są oczywiście uzależnione od regionu zamieszkania. Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie ceny utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Skąd ten nagły skok?
Dlaczego musimy tyle płacić za energię elektryczną?
Według Andreas’a Billington’a, odpowiedzialnego za zarządzanie i handel energią w Skagerak Energi – powodów może być wiele.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Jednym z nich jest stosunkowo niska produkcja energii wiatrowej, spowodowana m.in. bezwietrzną pogodą. Ja tłumaczy to Billington – „Oznacza to, że gdy na kontynencie brakuje energii wiatrowej, to ceny węgla i gazu decydują o cenie energii elektrycznej”.
A ceny powyższych surowców są w Europie obecnie na znacznie wyższym poziomie niż jeszcze rok temu w analogicznym okresie.
Jak uratować domowy budżet i nie przepłacać?
Przewiduje się, że wysokie ceny prądu mogą się przez jakiś czas utrzymać. Jak twierdzi Billington – „Cena dla południowej Norwegii tego lata będzie wysoka w porównaniu ze średnią z ostatnich dziesięciu lat. Przynajmniej znacznie powyżej ceny letniej 2020”.
Według specjalistów dobrym rozwiązaniem może okazać się zmiana dostawcy energii elektrycznej. Aby rozeznać się w tym temacie warto sprawdzić poszczególne stawki w porównywarce dostępnej na stronie strompris.no.