Szczepionki na koronawirusa w krainie fiordów będą proponowane także dzieciom w wieku 12-15 lat. Władze Norwegii podjęły tę decyzję w oparciu o zalecenia Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Tylko jedna dawka
Pomimo dość łagodnego przebiegu COVID-19 u dzieci, norweski rząd pragnie uchronić najmłodszych przed możliwością ciężkiego przebiegu choroby.
Z racji tego szczepionka będzie oferowana wszystkim nastolatkom urodzonym w latach 2006-2008 oraz dzieciom, które urodziły się w 2009 i mają już ukończone 12 lat.
Na początku Norwegowie mają w planach podawać 12-15 latkom tylko jedną dawkę szczepionki przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.
Jak twierdzi dyrektor generalna Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego – Camilla Stoltenberg – „Jedna dawka zapewnia dobrą ochronę przed ciężkim przebiegiem choroby, a ochrona prawdopodobnie będzie lepsza wśród nastolatków w tym wieku niż u starszych grup wiekowych”.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
„Uważamy, że oferta jednej dawki zapewnia najbardziej wyraźną korzyść dla indywidualnego nastolatka, gdy porówna się korzyści z możliwymi wadami szczepionki. Druga dawka zostanie rozważona, gdy będzie więcej wiedzy z innych krajów, które posunęły się dalej w szczepieniach tej grupy wiekowej” – dodaje.
Wszystko jest zależne od decyzji obojga rodziców
Jak czytamy na stronie FHI – to rodzice są odpowiedzialni za podjęcie decyzji dotyczącej szczepienia dziecka, które ma mniej niż 16 lat.
Co istotne, zgodę musi wyrazić oboje rodziców, jeśli obowiązuje ich wspólna odpowiedzialność rodzicielska.
Jednocześnie dzieci będą otrzymywały szczegółowe materiały informacyjne, które będą dopasowane do ich wieku. Jak informuje Stoltenberg, będą one ogólnodostępne na stronie internetowej – fhi.no.