Według ustaleń NTB w ciągu zaledwie tygodnia ilość nowych przypadków zachorowania na COVID-19 wzrosła w krainie fiordów dokładnie o 53,2%.
Liczby szybko rosną
Jak donosi NTB – w zeszłym tygodniu w Norwegii wykryto 2187 przypadków zachorowania na koronawirusa. Przypomnijmy, że tydzień wcześniej było ich 1428. To dwukrotny wzrost na przestrzeni zaledwie 7 dni.
Dane dotyczące samej stolicy Norwegii mówią o wzroście przypadków aż o 86,8%. O ile 2 tygodnie temu statystyki mówiły o 151 zakażeniach, w poprzednim tygodniu było ich aż 282.
Efekt dominującego wariantu indyjskiego
Według ekspertów niepokojące dane są powiązane z rozprzestrzenianiem się w krainie fiordów wariantu indyjskiego koronawirusa, który uznawany jest za najbardziej zaraźliwy. Obecnie jest on dominującą mutacją na terenie wielu europejskich krajów – w tym i Norwegii.
Z powodu jego wzmożonej transmisji norweski rząd zdecydował się także przełożyć 4 etap łagodzenia obostrzeń w Norwegii, o czym pisaliśmy w naszym artykule – Jest decyzja – 4 etap otwierania Norwegii wstrzymany.
MOTTY. WIĘKSZA SZANSA NA KREDYT
Decyzja władz była podparta sugestiami FHI, które zalecały ostrożność.
Eksperci są jednak zdania, że zachorowalność utrzymująca się na poziomie 2000-3000 przypadków tygodniowo nie powinna doprowadzić do kolejnej fali epidemii pod koniec tego lata.
Przeczytaj więcej o sytuacji w Norwegii!