Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności został tego lata powiadomiony o obecności nielegalnego i toksycznego składnika w kilku ogólnodostępnych produktach spożywczych. Mowa o tlenku etylenu.
Toksyczna substancja w dodatku zagęszczającym
Niebezpieczną substancję – tlenek etylenu – wykryto w kilku popularnych i ogólnodostępnych w Norwegii produktach spożywczych. Wśród nich znalazły się m.in. pasztet z wątróbek, kilka rodzajów lodów, sardynki w sosie pomidorowym oraz klopsiki ekologiczne. Dokładną listę produktów zawierającą bardziej szczegółowe informacje, w tym także marki, znajdziecie tutaj. Warto podkreślić to, że produkty te są obecnie wycofywane ze sprzedaży.
Szkodliwy tlenek etylenu znaleziony został w jednym z zagęszczaczy szeroko stosowanych w przemyśle spożywczym – w mączce chleba świętojańskiego nazywanej inaczej gumą karobową.
[Zdjęcie: Canva]
Mączka chleba świętojańskiego (E410) to dodatek spożywczy pochodzenia naturalnego. Pozyskuje się ją z nasion szarańczyna strąkowego i bardzo często wykorzystuje w produktach żywnościowych jako substancję żelującą i zagęszczającą.
Skażona tlenkiem etylenu partia tego dodatku, która znalazła się w niektórych produktach dostępnych na norweskim rynku pochodzi najpewniej z Turcji. W UE i EOG użycie tlenku etylenu w produkcji żywności jest prawnie zabronione.
Tlenek etylenu – co grozi?
Jak powiedziała w rozmowie z NRK badaczka z Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego – Helle Katrine Knutsen – „Tlenek etylenu może uszkadzać DNA […] i jest rakotwórczy. Przyjmowanie go może z czasem zwiększyć ryzyko zachorowania na raka”.
Badacze twierdzą jednak, że jego krótkotrwałe spożycie nie powinno wywołać dużych dolegliwości zdrowotnych. Należy się go jednak wystrzegać, ponieważ duże spożycie tlenku etylenu może doprowadzić do uszkodzenia genów.
To nie pierwsza tego typu sytuacja. W ubiegłym roku z norweskiego rynku wycofano dużą ilość produktów, ponieważ wykryto tlenek etylenu w nasionach sezamu, które pochodziły z Indii.
Szkodliwa substancja ma właściwości odkażające. Istnieje więc podejrzenie, że była używana przez producentów mączki chleba świętojańskiego w trakcie uprawy.
