-9.8 C
Oslo
wtorek, 23 kwietnia, 2024
motty_kredyty norweskie

Rosnące stopy procentowe. Norweskie banki walczą z inflacją

Cała Europa boryka się z inflacją. Rosnące ceny sprawiają, że państwowe banki decydują się strategię antyinflacyjną, której główną bronią jest podnoszenie stóp procentowych. Na takie działania coraz śmielej decyduje się też Norwegia. Sprawdź, jak wygląda podnoszenie stóp procentowych w Norwegii. Dowiedz się, czy takie rozwiązanie może uchronić kraj przed czającym się za rogiem kryzysem.

Kolejna podwyżka stóp procentowych z rzędu – norweskie sposoby na okiełznanie inflacji

Komitet Polityki Pieniężnej i Stabilności Finansowej Norges Bank decyduje się na coraz odważniejszą walkę z inflacją poprzez podnoszenie stóp procentowych. Niedawno, bo w połowie sierpnia 2022 roku zdecydowano o podwyżce w wysokości 50 punktów bazowych. Wtedy wzrost stopy depozytowej został podniesiony z poziomu 1,25% do 1,75%.

Jednak już we wrześniu podjęto decyzję o kolejnych podwyżkach. Ponownie zdecydowano, że wzrost powinien wynieść 50 punktów bazowych. Zatem we wrześniu stopa procentowa sięgała już 2,25%. Warto zaznaczyć, że jest to nie tylko 3. z rzędu podwójna podwyżka. Jednocześnie jest to łącznie szósty wzrost, licząc od września 2021 roku.

Czy to koniec podwyżek? Już teraz szefowa banku centralnego zapowiada, iż wszystko wskazuje na to, że kolejnych podwyżek należy spodziewać się już w listopadzie. Wiele zależy jednak od poziomu inflacji w Norwegii w kolejnych miesiącach. Jeśli inflacja utrzyma się na wysokim poziomie, to wzrosty stopy procentowej, a co za tym idzie raty kredytów, znów będą rosły.

Jak obecnie kształtuje się inflacja w Norwegii? Powoli zaczyna przyspieszać. Wystarczy spojrzeć na to, że jeszcze w czerwcu wynosiła 4,7%, a już w sierpniu zanotował wzrost do 6,5%. To najwyższa inflacja od ponad 20 lat.

Wyższe stopy procentowe ratunkiem przed inflacją?

Burza w postaci inflacji szaleje nad Europą i to nie tylko wschodnią. Poszczególne kraje, w tym Norwegia muszą liczyć się z konsekwencjami wysokich cen za energię oraz za produkty pierwszej potrzeby.

Norwegia zdecydowała się na przyjęcie strategii w postaci podnoszenia stóp procentowych podobnie, jak wiele innych krajów europejskich. Zresztą nie tylko one. We wrześniu 2022 roku także amerykański Fed zdecydował się na trzecią z rzędu podwyżkę stóp procentowych, tym razem o 75 punktów bazowych, do poziomu 2,25-2,50%.

Jak widać, nie tylko Europa próbuje uchronić się przed gwałtownym wzrostem inflacji. Komitet Polityki Pieniężnej i Stabilności finansowej Norges Bank podkreśla jednak, że Norwegia nadal notuje wysoką aktywność w gospodarce, gdyż moce produkcyjne są jedynie na odrobinę niższym poziomie.

Norweski bank centralny uznał, że dzięki wzrostowi stóp procentowych ograniczy ryzyko związane z utrwaleniem wyższych ceny na poszczególne dobra.

Szefowa banku centralnego Ida Wolden Bache podkreśla „Wzrost stóp procentowych jest potrzebny, żeby złagodzić presję, utrzymującą się nad Norwegią. Dążymy do obniżenia inflacji do oczekiwanego poziomu”.

Warto podkreślić, że oczekiwany poziom inflacji to ok. 2%.

Oprócz tego poziom bezrobocia nadal spada i w sierpniu kształtował się na poziomie 3,2%. Brak pracowników to kolejny problem, gdyż wiąże się to z koniecznością wzrostu wynagrodzeń, by podnieść atrakcyjność na stanowiskach pracy.

Połączenie wzrostu cen i płac to mieszanka wybuchowa, która sprzyja wzrostowi inflacji. Rządowe wsparcie dla firm na pokrycie opłat za energię elektryczną to kolejny powód, który w konsekwencji doprowadzi do zwiększenia stóp procentowych przez Norges Bank.

Konsekwencje podnoszenia stóp procentowych

Należy podkreślić, że wyższe stopy procentowe to szansa, aby uratować gospodarkę przed kryzysem i inflacją. Przy okazji wiąże się to z wieloma negatywnymi konsekwencjami.

Wzrosty stóp procentowych są odczuwane przez konsumentów i firmy, które zdecydowały się zaciągnąć w bankach kredyty na wyższe kwoty. Wszystko przez to, że prowadzi to do zwiększenia odsetek od rat kredytowych. Według obliczeń wzrost stopy procentowej o 1% przy kredycie na 4 miliony NOK, to konieczność zapłacenia raty wyższej o 3000 NOK w skali miesiąca.

Norwegia wciska hamulec

W obawie przed kryzysem i jeszcze większym wzrostem inflacji Norwegia decyduje się na wyhamowanie gospodarki. Zastosowanie regularnego wzrostu stóp procentowych to jedno z rozwiązań, które ma uchronić kraj.

Po tym, jak kraj wyszedł na dobre z pandemii i przyspieszył w rozwoju, notując przy tym wyjątkowo niskie bezrobocie, konieczna będzie zmiana strategii.

Spowolnienie wzrostu gospodarczego jest nieuniknione, by uniknąć jeszcze wyższych cen za energię elektryczną, paliwa oraz za ceny towarów i usług konsumenckich.

Już dzisiaj notuje się, że ceny za niektóre towary wzrosły znacznie wyraźniej niż na papierze wskazuje na to wskaźnik inflacji. Szczególnie jest to widoczne w kontekście artykułów spożywczych, które średnio podrożały o ok. 10% w skali roku. Jednak to nie koniec, bo ceny za energię poszybowały w górę o ponad 18%.

Ekonomiści zakładają, że burza inflacyjna zmusi Norges Bank do podjęcia kolejnych, bardziej radykalnych kroków.

- Polecamy -